Sądzę, że Pąkowi ten blog się należy. Po pierwsze dlatego, że jest jeden, jedyny. Po drugie - chciałabym na chwilkę podważyć nasz, mój, ludzki stosunek do Pąka jako elementu świata wokół nas. Świata, w którym "kondycjonujemy" przyrodę, mierząc ją naszymi kategoriami. Pąk jest o tyle, o ile jest przydatny, choćby jako metafora, tworzywo do porównań czy zwiastun czegoś. W naszych oczach nie istnieje sam dla siebie.
Oczywiście, nie wiem, czym jest istota bycia Pąkiem. Nie mogę wiedzieć. Ale mogę wejść w relację, relację, której by nie było, gdyby nie on. W tym sensie oddaję mu jego podmiotowość.
I pokażę go w jego działaniu.
Jesteście ciekawi?
Ja jestem.

wtorek, 3 kwietnia 2012

Obsceniczny?





Dochodzą mnie słuchy, że mój Pąk jest obsceniczny. Jakby co, to on sam nic o tym nie wie.
Jest samym życiem.

I w dodatku jest bardzo przyzwoity. Na przykład tu...







....i tu.


















Te niezwykłości też są bardzo skromne.
Bo jeśli już ktoś jest obsceniczny, to są to ci z sąsiedniego skweru.
Bo kto to na przykład widział...











...wyrastać w taki sposób, bezpośrednio z pnia?















A moja sunia spotkała ulubionego kolegę.
W tym związku to ona jest stroną dominująca...

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Bo to jest bardzo młode drzewo. Taki drzewny pryszczaty nastolatek:)

      Usuń
  2. full obscena, koń jaki jest każdy widzi Aniu:)

    OdpowiedzUsuń